Czym nie wolno karmić psa

e8cf02b9ec390b91medNiektórzy ludzie traktują swoje psy jak równych sobie członków rodziny. Pozwalają im spać w swoim łóżku, razem oglądają telewizję, nie szczędzą im miłych słów i przysmaków. Niestety, to, co dobre dla człowieka, niekoniecznie jest takie dla czworonoga. Karmienie psa „ze stołu” może przyczynić się do jego choroby, a nawet śmierci.

Czekolada, uchodząca za jeden z największych przysmaków, ma wiele cennych składników, wartościowych dla ludzi. Niestety, jeśli poda się ją psu, może wywołać silne zatrucie, odwodnienie i śmierć. Ogólnie słodycze są uznawane za toksyczne dla czworonogów, zawierają bowiem najczęściej konserwanty, barwniki i wszelkie inne „polepszacze”, do których ich organizm nie jest przyzwyczajony tak jak nasz.

Owoce pestkowe zawierają kwas pruski, który obiektywnie jest szkodliwy. Człowiek jednak nie je pestek, a pies może je rozgryzać. Wtedy trucizna dostanie się do jego organizmu. Należy więc powiedzieć stanowcze „nie” dla rzucania psu śliwek, wiśni czy ogryzków z jabłek.

Czosnek oraz cebula są szczególnie niebezpieczne. Już kilkadziesiąt gramów tych jakże zdrowych dla człowieka produktów może przyczynić się do śmierci pupila. Jeśli skończy się na osłabieniu biegunce to znaczy, że czworonóg miał dużo szczęścia, ale następną cebulę może przypłacić życiem.

Kolejnym rarytasem, którego musimy odmówić psu, są rodzynki i winogrona. Substancje w nich zawarte mogą wywołać silne zatrucie, a także niewydolność nerek, która, jak wiadomo, może być bezpośrednią przyczyną zgonu tak u człowieka, jak i zwierzęcia.

Niektórym wydaje się, że to bardzo śmieszne upić psa. Możliwe, o ile zwierzak nie zdechnie po takiej zabawie swojego opiekuna. Etanol zawarty w trunkach jest trucizną nawet dla człowieka, a co dopiero dla delikatnego psiego organizmu, nawykłego do picia wody i jedzenia naturalnych produktów?

Wiele opinii krąży na temat szkodliwości podawania psu kości. Cóż jednak, gdy pupil wprost za nimi szaleje? Jeśli opiekun da się przekonać błagalnym spojrzeniom swojego czworonoga, musi liczyć się z tym, że kości, zwłaszcza kurze, łamią się na ostre kawałki, które mogą skaleczyć psa w pysk lub uszkodzić jego układ pokarmowy.

Osoby, które choć raz widziały psa chciwie wylizującego surowe jajko z miseczki mogą być zdziwione informacją, że to także jest dla psa niezdrowe. To tylko część prawdy – jedynie białko ma negatywny wpływ na skórę i sierść zwierzaka. Jeśli koniecznie chce się sprawić mu przyjemność, można podać mu samo żółtko, które z kolei jest bardzo zdrowe i czyni futro lśniącym i gładkim.

Czy więc pies już zawsze musi być skazany na karmę i wodę? Absolutnie nie! Są produkty, które można mu podawać bez obaw, a nawet z korzyścią dla jego zdrowia. Należą do nich na przykład kasze, czasem stosowane jako „wypełniacze” do karmy. Ziemniaki również nie powinny pieskowi zaszkodzić. Odrobina pieczywa czy makaronu nie odbije się niekorzystnie na zdrowiu zwierzęcia, pupila można też od czasu do czasu uraczyć wędliną (pamiętając, by nie była zbyt słona). Bardzo dobrze, jeśli pies regularnie dostaje do picia mleko. Jest odżywcze i dodaje energii, jednak nie zawsze pies dobrze je trawi i należy stopniowo go przyzwyczajać do picia białego płynu.